Sportowe Audi wytrzymało w carsharingu JEDEN dzień. Spłonęło przez prędkość?

Oferta pojazdów "retro" w Panek CarSharing powiększyła się niedawno o nowy samochód, jednak niewielu użytkowników miało okazję się nim przejechać. Audi TT w wersji Roadster przetrwało od czwartku do... piątku. W nocy z piątku na sobotę doszło do zdarzenia, w wyniku którego Audi doszczętnie spłonęło. Choć nie wiadomo jeszcze, jakie były przyczyny pożaru, wiemy że nikt nie ucierpiał.

Firma, w poście na Facebooku wskazuje, że kierowca, który wynajmował pojazd pędził ponad 170 km/h po warszawskiej Wisłostradzie, przekraczając tym samym dozwoloną prędkość o 90 km/h. Choć nie wyjaśnia to zapłonu, któremu uległ samochód, bez wątpienia mówi wiele o tym, jak traktowane są auta w carsharingu. Pozostaje się cieszyć, że tak szybka jazda po mieście nie zaowocowała śmiertelnymi ofiarami.

Audi TT Roadster, które parę dni temu pojawiło się w ofercie to model pierwszej generacji, znany z kontrowersyjnej stylistyki i dobrych właściwości jezdnych. Audi TT w wersji ze składanym dachem było wytwarzane od 1999 roku. Najmniejszym silnikiem była kultowa jednostka 1.8T, która dała się poznać jako silnik dość trwały, ale przede wszystkim pełen potencjału na wykręcenie dużych mocy.