Captur okazał się jednym z najlepiej sprzedających się samochodów Renault w Europie. W samym tylko 2016 roku francuska marka przekonała tym modelem aż 215 670 kierowców. Po kilku latach na rynku przyszedł jednak czas na odświeżenie wizerunku. Poprawiono nieliczne elementy, a zapewniający sukces przepis pozostał bez zmian.
Zobacz też: Marka Alpine wraca ze sportowym A110!
Oczywiście jak to w przypadku faceliftingu, w gamie pojawiły się nowe lakiery - Atacama Orange oraz Ocean Blue. Renault pozwala na szeroką indywidualizację kolorystyczną samochodu, a finalnie mamy do wyboru jeden z 30 wariantów.
Pas przedni bardzo przypomina ten użyty wcześniej w modelu Kadjar. Przemodelowano zderzaki (teraz wskazują na aspiracje terenowe), a światła do jazdy dziennej LED (Full LED w zależności od wersji) nawiązują do pozostałych modeli Renault. Captur może poruszać się na felgach o rozmiarze 16 i 17 cali.
Bez zmian pod maską – Renault dalej będzie oferować Captura z benzynowym jednostkami 0.9 i 1.2. Motor wysokoprężny to 1.5 dCi. Nowego Renault Captura zobaczymy na salonie samochodowym w Genewie obok innych nowości marki – Koleosa i Alaskana.