Markiz Vel Satis
Flagowy Renault to pojazd wytworny, nieco tajemniczy i lubiący ostrą jazdę.
Jak królowa w karocy
Justyna Buczek z Sochaczewa, 24 lata, absolwentka ekonomii, jeździ 3-letnim Daewoo Lanosem
Wygląd: zupełnie nietypowy, ale bardzo mi się podoba. Lubię nowoczesne, nawet mocno kanciaste kształty. Vel Satisowi takich nie brakuje. Szczególnie awangardowo prezentuje się przód auta. To mój typ.
W kabinie: jeszcze bardziej mi się podoba. Po prostu salon. Skórzana tapicerka, ze smakiem zaprojektowane przełączniki, drewniane wykończenia... Czuję się tu trochę jak królowa w karocy.
Za kierownicą: na początku się bałam. Nigdy wcześniej nie jeździłam autem z automatyczną skrzynią biegów. Poza tym, to kawał samochodu. Ale po paru kilometrach tak się przyzwyczaiłam, że następny mój samochód na pewno będzie z "automatem".
Silnik: nawet za szybki. To prawie 250 KM! W ogóle nie czuć prędkości. A przyspieszenie w 8,3 sekundy do "setki" przy tej masie samochodu dostarcza naprawdę mocnych wrażeń.
Zawieszenie: niezłe, ale czułam nierówności. Spodziewałam się, że auto tej klasy jest mniej wrażliwe.
Za te pieniądze: nie lubię Renault. Mój ojciec ma Megane, które ciągle się psuje i stoi w warsztacie. Takie pieniądze bałabym się wydać na Vel Satisa. Wolałabym jakieś BMW lub Audi.
Z tyłu - umierałem z bólu pleców
Rafał Grochowski z Białej Podlaskiej, 26 lat, pracownik auto-salonu, jeździ 3-letnim Renault Megane Coupe
Wygląd: kontrowersyjny! Wzbudza zachwyt albo odrzuca. Na pewno rzuca się w oczy. Podczas testu wszyscy się za nami oglądali. Ja sam też bym się obejrzał...
W kabinie: jest tu wszystko czego trzeba kierowcy i pasażerom. Podobał mi się fotel "first class", który jest regulowany w pięciu płaszczyznach. Samo oparcie ma 2-płaszczyznową regulację. Zawiódł mnie tylny fotel. Po prawie 200 km drogi umierałem z bólu pleców.
Za kierownicą: idealnie. Pierwsze 5 km na poznanie samochodu, a potem czułem się, jakbym nim jeździł od zawsze. Mimo swoich rozmiarów jest łatwy w manewrowaniu, ale przede wszystkim ma fantastyczne hamulce. To więcej niż tzw. żylety.
Silnik: bardzo elastyczny, ze świetnie zestopniowaną skrzynią biegów. Tak dobiera przełożenia, żeby jazda była jak najbardziej dynamiczna. Prędkość maksymalna była w zasięgu ręki.
Zawieszenie: idealne zarówno przy szybkiej jeździe w trasie, jak i w ciasnych zakrętach. Spodziewałem się, że tak wysokie nadwozie będzie się bardziej bujało.
Za te pieniądze: w tej cenie rynek jest dość ciasny, ale Vel Satis ma ważną cechę - nie kusi złodzieja. Moim zdaniem jest zdecydowanie wart swojej ceny.
Luksus i pomysłowość rozwiązań
Marek Jakimiak z Siedlec, 20 lat, studiuje historię, jeździ 4-letnią Skodą Felicią
Wygląd: jeśli powiem interesujący, to będzie mało. Jestem oczarowany, ale wiem, że wielu mnie nie poprze.
W kabinie: obok niewątpliwego luksusu, Vel Satis zaskakuje pomysłowością rozwiązań. Jest tu mnóstwo różnych schowków - pod fotelami, w drzwiach i podłokietnikach. Najbardziej podobał mi się tempomat i ustawianie limitu prędkości. Nie podobały mi się trzeszczące plastiki na osłonach poduszek i bardzo niewygodna tylna kanapa. Odczułem trasę w plecach.
Za kierownicą: pierwsza klasa. Po kilkuset metrach można samochód wyczuć do perfekcji - nie wiem, jak przesiądę się do swojej Skody. Pełen komfort - kierowcy niczego do szczęścia nie brakuje.
Silnik: podobało mi się, że skrzynia biegów po mocnym dodaniu gazu zostaje na obrotach, a nie przerzuca na wyższy bieg. Moc jest taka, że aż system ASR nie daje sobie rady. Przy ruszaniu zrywaliśmy przyczepność.
Zawieszenie: samochód trzymał się drogi jak przyklejony. Nie podobało mi się jedynie, że tańczył po koleinach.
Za te pieniądze: 200 tys. zł to za dużo jak na moją kieszeń. Gdybym jednak tyle miał, to chciałbym właśnie taki, nietuzinkowy samochód. Kupiłbym. Czemu nie.
Dane techniczne i cena
Renault Vel Satis Initiale 3.5 V6 24V 245 KM
Wyposażenie wersji testowanej:
6 poduszek powietrznych oraz kurtyny powietrzne,
ABS, EBV, ASR, ESP,
automatyczna dwustrefowa klimat.,
elektryczne szyby i lusterka,
centralny zamek,
wspomaganie kierownicy,
ogrzewane przednie fotele,
skórzana tapicerka,
elektryczna regulacja foteli,
reflektory ksenonowe ze spryskiwaczami,
radio 4X40W i zmieniarka CD,
syntezator mowy,
nawigacja satelitarna,
automatyczny hamulec parkingowy,
system kontroli ciśnienia w oponach,
żaluzje przeciwsłoneczne
etc.etc.
Osiągi:
Moc maks. (KM/obr.): 245/6000
Przyspieszenie 0-100 km/h (sek.): 8,3
Prędkość maks. (km/h): 235
Moment obrotowy (Nm/obr.): 330/3600
Silniki:
2.0 T (165 KM), 3.5 V6 24V (245 KM), 2.2 dCi (150 KM), 3.0 dV6 (180 KM)
Zużycie paliwa (l/100 km):
przy 90 km/h 8,5
przy 120 km/h: 11,5
w ruchu miejskim: 16,8
Pojemność bagażnika (l):
460
Cena (zł):
wersja testowana: 199 000
wersja najtańsza: 138 000 (2.0 T)
wersja podstawowa: 177 000