Kilka miesięcy od poluzowania obostrzeń, większość z nich wraca. Rozwój epidemii ewidentnie wymknął się spod kontroli, a cała Polska zostanie objęta ograniczeniami znanymi ze strefy czerwonej. Dla gastronomii oznacza to, że nie będzie można serwować potraw na miejscu. A co z drive-thru w fastfoodach i okienkami "na wynos"?
Sprawdź: Gigantyczne kolejki samochodów pod McDonald’s! Chcesz zjeść? Musisz odstać swoje - ZDJĘCIA
Sprzedaż posiłków w takiej formie będzie możliwa, na czym skorzystają sieciowe bary i restauracje szybkiej obsługi. Będziemy mogli pojechać autem i odebrać jedzenie w okienku. Nie będzie możliwa konsumpcja na miejscu. Mniejsi restauratorzy nie mają takiego luksusu. Będą musieli polegać na dostawach, realizowanych we własnym zakresie lub z pomocą zewnętrznych firm takich jak Uber Eats, Wolt czy Glovo.
Jedzenie na mieście? Tak, ale z zachowaniem środków ostrożności
Jeśli zamierzamy wybrać się na obiad czy kolację do jednego z barów serwujących jedzenie na wynos, w formie drive-thru, pamiętajmy, by nie spożywać posiłku podczas jazdy. Dobrze jest mieć przy sobie żel antybakteryjny, a w kwestii rozliczania, wybrać bezgotówkową formę transakcji.
Tak było wiosną - GIGANTYCZNE kolejki w McDonald's: