Robert Lewandowski zakończył swój najlepszy sezon w karierze, uwieńczony zdobyciem tytułu króla strzelców Bundesligi. Zawodnik zakończył swoją karierę w Borussii Dortmund i latem przechodzi do Bayernu Monachium.
Zobacz też: Okradli Roberta i Annę Lewandowskich! Z ich Porsche zniknęły koła!
Piłkarz zapytany przez dziennikarza "Super Expressu" o supersportowe Ferrari F12 Berlinetta odpowiedział: - Jestem normalnym człowiekiem. Nie będę chował aut w garażu w obawie, że ktoś mi zrobi zdjęcie. Ciężko zapracowałem na to, co mam. Nikomu tego nie zabrałem, nikt mi za darmo nic nie dał.
Czerwone auto marzeń kryje pod maską silnik V12 o pojemności 6.3-litra o mocy 740 koni mechanicznych. Do setki maszyna rozpędza się w 3,1 sekundy, a maksymalna rozwijana prędkość dochodzi do 340 km/h.