Po trzech miesiącach trwania śledztwa w sprawie szaleńczych rajdów Roberta N., kierowcy postawiono dwa zarzuty. Brawurowa jazda została uznana przez biegłych, za sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Chodzi dokładnie o zdarzenia z Warszawy (5 czerwca 2014) i okolic Kielc (14 lity 2014), do jakich dopuścił się Frog, nazywany też przez internautów Bogusiem.
Czytaj też: Robert N. spowodował bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym!
Robert N. otrzymał zakaz jazdy samochodem i motorem. Jak się okazuje, to postanowienie prokuratury nie zrobiło na nim wrażenia. Łamanie przepisów 24-letni mężczyzna ma po prostu we krwi. Potwierdza to kolejne nagranie wrzucone do internetu. Tym razem na kanale kierowcy w serwisie YouTube pojawił się film z białym BMW M3, igrającym z funkcjonariuszami drogówki. Jest kręcenie bączków na środku drogi na oczach funkcjonariuszy, jest też ucieczka przed radiowozem jadącym na sygnale.
Jak dowiedziało się Radio ZET, śledczy sprawdzają, czy nie doszło do prokuratorskiego zakazu prowadzenia samochodów. Ciekawe, jak długo jeszcze Robert N. będzie sobie drwił z policji i polskiego wymiaru sprawiedliwości?