To kolejny sukces śląskich policjantów, zwalczających przestępczość samochodową. Prowadzone przez siemianowickich śledczych dochodzenie jest wynikiem postępowań prowadzonych przez inne jednostki Policji w sprawie kradzieży pojazdów osobowych. Z uzyskanych operacyjnie informacji wynikało, że na terenie dwóch miast w województwie śląskim są tzw. dziuple, czyli miejsca, w których są przechowywane części ze skradzionych pojazdów.
Przeczytaj też: Skoda ROZPADŁA SIĘ na dwie części. W ciężkim stanie 20-latek. Wszystko przez PRĘDKOŚĆ
Jak czytamy w komunikacie policji, do realizacji czynności skierowano dwie grupy dochodzeniowo-śledcze. Pracę policjantów wsparło Laboratorium Kryminalistyczne z KWP w Katowicach. Na miejscu niezbędna była fachowa wiedza z zakresu mechanoskopii. W jednym z miast kryminalni rzeczywiście natrafili na dziuplę. W warsztacie samochodowym policjanci podczas prowadzonych oględzin zabezpieczyli części samochodowe, w tym m.in.: silnik, skrzynie biegów, pocięte na elementy karoserie pojazdów oraz lusterka i lampy. Wszystkie trafią do dalszych badań laboratoryjnych.
Kryminalni zatrzymali także mężczyznę, który miał związek z ujawnionymi dowodami rzeczowymi. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut paserstwa. Grozi mu za to nawet 5 lat więzienia.