Całe zdarzenie nagrał jeden z uczestników ruchu, który jechał z oponą łeb w łeb na drodze Route 440 w środę 24 lipca br. Ostatecznie opona postanowiła opuścić pas ruchu i wskoczyła na betonowy murek, z którego zaatakowała nadjeżdżającego Jeepa Wranglera.
Sprawdź: Chwila nieuwagi mogła go zabić. Audi A1 zderzyło się z TIR-em - WIDEO
Jak podaje stacja ABC 7, za kierownicą Wranglera siedział John Rice, który w tamtym czasie jechał za samochodem swojej żony. Mężczyzna powiedział, że opona najpierw zahaczyła o auto żony, a następnie wskoczyła mu prosto na szybę. Rice widział nadciągającą oponę, jednak nie wiele mógł zrobić w takiej sytuacji. Na całe szczęście mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń.
Zobacz: O 56 km/h więcej niż przewidują przepisy. Zamiast mandatu otrzymał 5 tys. złotych grzywny
Lokalne władze wszczęły śledztwo w celu ustalenia, skąd opona wzięła się na drodze. Pierwsze domysły mówią, że opona może pochodzić z ciężarówki, którą widać na początku nagrania. N