Do przerażającego wypadku z udziałem 37-letniego motocyklisty doszło we wtorek 30 marca ok. godz. 20.00 w Wałbrzychu (woj. dolnośląskie). Włączający się do ruchu od strony garaży 46-letni kierowca Renault, nie zauważył jadącego ulicą główną motocyklisty i doprowadził do zderzenia. Kierujący jednośladem w wyniku wypadku trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Podczas wykonywanych na miejscu zdarzenia czynności policjanci wstępnie ustalili, że kierujący jednośladem mógł jechać z nadmierną prędkością oraz nie miał włączonych świateł mijania.
Sprawdź: Wpadła pod koła ciężarówki, wszyscy myśleli że już po niej - WIDEO
Wszystkie wątpliwości w tej sprawie wyjaśnione zostaną jednak podczas prowadzonego dalej postępowania. Prowadzący samochód osobowy 46-latek był trzeźwy. Policjanci zlecili w placówce medycznej pobranie krwi od motocyklisty celem przeprowadzenia badań laboratoryjnych. Przez kilka godzin na miejscu zdarzenia występowały niewielkie utrudnienia w ruchu drogowym.
Zobacz: Ten przejazd mógł się skończyć TRAGEDIĄ. Białoruski kierowca jechał TIR-em bez hamulców