Roztrzaskał się na drzewie w Malborku. Powód wypadku był banalny

2020-05-20 9:20

Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Za kierownicą Skody roztrzaskanej w Malborku znajdował się 62-letni mieszkaniec powiatu sztumskiego. Jak się okazało, miał prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W poniedziałek 18 maja  około godziny 20.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Malborku otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym na ul. Głowackiego w Malborku. Natychmiast na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci i inne służby. Funkcjonariusze wstępnie ustalali, że 62-letni mężczyzna, kierujący Skodą Rapid, na łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem.

Zobacz również: Bariery dosłownie przeszyły auto! Kierowca wyszedł z tego cało i trafił do aresztu

Policjanci wykonali badanie stanu trzeźwości kierowcy, które wykazało, że mieszkaniec powiatu sztumskiego miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mundurowi wykonali oględziny, rozpytali świadków, technik kryminalistyki zabezpieczył ślady i wykonał dokumentację fotograficzną. Kierowca z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a roztrzaskaną Skodę odholowano na policyjny parking. Teraz śledczy, na podstawie zebranych śladów, szczegółowo będą wyjaśniać przyczyny i okoliczności tego wypadku. Mężczyźnie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna i nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Sonda
Dlaczego ludzie wsiadają za kierownicę po alkoholu?