Roztrzaskali BMW i rozeszli się do domów. Po dwóch dniach z ciężkimi obrażeniami do szpitala zgłosił się pasażer

2020-08-22 14:12

Młodzi ludzie potrafią mieć naprawdę niedorzeczne pomysły. Grupka osób, która uczestniczyła w wypadku samochodu osobowego, po zdarzeniu, jak gdyby nic się nie stało, rozeszła się do domów, wzywając wcześniej holownik po wrak BMW. Sprawa pewnie nie wyszłaby na jaw, gdyby nie obrażenia jednego z pasażerów. Młody mężczyzna, który dopiero po dwóch dniach zgłosił się do szpitala, znajduje się w ciężkim stanie.

O tym wypadku BMW serii 3 Compact, do którego doszło na terenie powiatu tomaszowskiego (woj. lubelskie), nikt nie miał się dowiedzieć. Trzej młodzi ludzie po tym, jak roztrzaskali się na drzewie, wyszli z wraku o własnych siłach i wezwali holownik po doszczętnie zniszczony pojazd. Wrócili do swoich domów, a w kolejnych dniach pozbyli się wraku sprzedając go na złomie. Sprawa byłaby pewnie zamknięta, gdyby nie obrażenia, jakich doznał jeden z pasażerów. Młodzieniec po dwóch dniach zgłosił się do szpitala. W chwili obecnej jest hospitalizowany, a jego stan jest określany jako ciężki i zagraża jego życiu.  

Zobacz również: Najpierw drzewo, potem dach. Tak się skończyła jazda z 3 promilami

O sytuacji w czwartek 20 sierpnia policję z Zamościa powiadomił lekarz zamojskiego szpitala. Zgłosił, że na oddział ratunkowy przyjęty został młody mężczyzna. Jak się okazało po przeprowadzonych badaniach, doznał poważnych obrażeń wewnętrznych w wyniku wypadku samochodowego, do którego doszło w nocy 18 sierpnia. Jego stan zdrowia był na tyle poważny, że musiał być operowany.

Policjanci ustalili, że do wypadku doszło między miejscowościami Ciotusza Stara a Łasochy. BMW zjechało z drogi do przydrożnego rowu i uderzyło tam w drzewo. Po przesłuchaniu świadków, przeprowadzili oględziny roztrzaskanego BMW i miejsca zdarzenia. Ustalili, że autem kierował 21-letni mieszkaniec powiatu biłgorajskiego. Młody mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku, a prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.

Sonda
Czy miałeś kiedyś wypadek samochodowy, gdy prowadziłeś auto?

Nasi Partnerzy polecają