W niedzielę 17 maja kilka minut po godz. 15.00, wodzisławski dyżurny otrzymał zgłoszenie o ujęciu pijanego kierowcy. Ze zgłoszenia wynikało, że na ulicy Wyszyńskiego doszło do obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy stwarzającego zagrożenie. Na miejsce wysłano patrol ruchu drogowego.
Zobacz również: Wielkie auto i jeszcze większy błąd! Kierowca pick-upa przesadził - WIDEO
Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że grupa 6 motocyklistów jadących ulicą 26 Marca zauważyła osobowego Volkswagena, którego kierowca jechał wężykiem i nie był w stanie zapanować na autem. Z relacji motocyklistów wynikało, że podążali tak przez 10 minut za osobówką, aż postanowili działać na własną rękę. Zmusili kierującego do zatrzymania się. W konsekwencji motocykliści siłą wyciągnęli kierowcę z auta i zatrzymali pojazd, który zaczął staczać się na ich zaparkowane motocykle.
Pisaliśmy również: Czujność obywatelska na medal! Zatrzymał 24-latka stwarzającego zagrożenie
Osobówkę prowadził 59-latek, który miał w organizmie trzy promile alkoholu. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do lat 2 oraz wysoka grzywna. Jeżeli jednak sprawca był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.