Historia tego Mercedesa jest naprawdę niezwykła. 300d Adenauer był częścią rządowego zamówienia z lat 50., a zarazem jednym z 10 "trzysetek" jakie trafiły do Polski. Ten egzemplarz woził Wiesława Gomułkę i... ma braki w wyposażeniu, które miały ułatwić jego serwisowanie. A w latach 50. naprawy i konserwacja Mercedesa nie należały do najprostszych czynności.
Sprawdź także: Raper Drake ma nowe auto. To Rolls-Royce z figurką złotej sowy - WIDEO
Mercedes sprzedawany przez Classic Motors został fabrycznie pozbawiony automatycznej skrzyni biegów i wspomagania kierownicy. Mimo to musiał być dla przechodniów i mechaników niczym przybysz z kosmosu. Ma pod maską sprawny, 3-litrowy silnik diesla zasilany wtryskiem. Moc 160 KM była jak na tamte czasy bardzo przyzwoita.
Od czasów PRL, samochód zmieniał właścicieli kilka razy, a jakiś czas temu został kompletnie odrestaurowany. Jedyna niefabryczna modyfikacja to montaż świateł awaryjnych. Taki polakierowany, zadbany Mercedes ze sprawnym wyposażeniem i podzespołami wyceniony jest przez sprzedawcę na niemal 400 tys. złotych.
Takiej cenie trudno się dziwić. To auto z niespotykaną historią i wszystko wskazuje na to, że jedyny rządowy Mercedes-Benz z czasów PRL, który przetrwał do dziś. Więcej zdjęć i dokładny opis można znaleźć w ogłoszeniu.