To niesamowite, ale prawdziwe! Brytyjczycy wymyślili aplikację, dzięki której przez telefon sparowany z samochodem, można zdalnie sterować autem. Wozem doświadczalnym został Range Rover Spor, który został wystawiony na próbę w terenie bez kierowcy w środku. To pozwoliło prowadzącemu wyjść z auta i ocenić sytuację w jakiej pojazd się znajduje, a zamiast wsiadać z powrotem do wozu, wystarczyło wyjąć telefon i dalej bezpiecznie poprowadzić auto już zdalnie.
Zobacz też: TEST nowego Land Rover Discovery Sport Si4 HSE Luxury
Jak to jest w ogóle możliwe, że pojazd może pojechać bez człowieka? Otóż nowoczesne auta potrafią być tak zaawansowane technicznie, że za wszelkie manewry i operacje odpowiada już tylko wsparcie elektroniczne. Biegów nie trzeba zmieniać samemu bo jest automat, a wspomaganie to nie hydraulika, a elektrycznie dozowana siła przekładni. Podobnie za sprawą elektrycznego impulsu działa reakcja na gaz i hamulec.