To były dosłownie sekundy. W jadącego niespiesznie SUV-a niespodziewanie wpadł niewielki samolot. Statek powietrzny dosłownie runął z nieba. Auto zostało roztrzaskane, a samolot rozpadł się i po chwili stanął w płomieniach. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Agencja zajmująca się badaniem katastrof lotniczych pracuje już nad wyjaśnieniem, co zaszło na pokładzie samolotu. Na skutek poniesionych obrażeń zginęło dziecko przebywające w samochodzie. Maluch zmarł w szpitalu. Dwie osoby podróżujące samolotem zginęły na miejscu.
Do internetu trafiło wideo z wypadku, uchwycone przez monitoring.