Pikes Peak International Hill Climb to jeden z najtrudniejszych wyścigów na świecie. Zmienna nawierzchnia, znacząca różnica wysokości (ponad 1800 m), po obydwu stronach trasy rosną drzewa lub rozciągają się wielometrowe przepaście - to wszystko sprawia, że nie tylko kierowcy, ale i pojazdy dostają od natury "w kość".
>>> Koenigsegg CCR: bestia na czterech kołach - ZDJĘCIA + WIDEO <<<
Sebastien Loeb zwyciężył w klasie "Ultimate", w której nie ma prawie żadnych ograniczeń. Klasa ta obfituje w monstrualne potwory, których moce często oscylują w granicach 900 KM lub więcej. Peugeot 208 T16 Pikes Peak, którym poruszał się francuski kierowca, rozwijał moc 875 KM co przy masie auta równej 875 kg dało rzadko spotykany stosunek mocy do masy na poziomie 1:1. Dzięki temu pokonanie blisko 20-kilometrowej trasy składającej się ze 156 zakrętów zajęło Loebowi tylko 8 minut i 13,878 s!