Produkcja pochwaliła się niesamowitym prototypem Aston Martina DB10, fabułą dotyczącą filmu "Spectre" oraz poinformowała, że jest gotowa do rozpoczęcia zdjęć. Niestety ekipa nie rozpocznie kręcenia scen planowo, ponieważ została perfidnie okradziona. Ważne sceny, jakie miały być realizowane w Alpach przy użyciu kilku aut nie dojdą do skutku.
Zobacz: Aston Martin symbolem Jamesa Bonda - wszystkie Astony agenta 007 - GALERIA
Z parkingu w Niemczech uprowadzono pięć Range Roverów Sport, a także cztery inne auta. Maszyny zniknęły z terenu centrum szkoleniowego Land Rover Training Center, położonego w miejscowości Neuss w pobliżu Dusseldorfu. Range Rovery były specjalnie zmodyfikowane pod kątem produkcji - miały łatwo tłukące się szyby, czy inne zawieszenie dostosowane do kaskaderskich scen.
Niestety złodzieje byli bardzo dobrze przygotowani, bo ślad po Range Roverach zaginął i niestety w tym wypadku nawet sam James Bond nie zdoła nic zaradzić. Straty są szacowane na około 800 tys. euro. Teraz produkcja czeka na nowe pojazdy, które muszą zostać dopiero wyprodukowane, a to oznacza, że opóźnienie w zdjęciach sięgnie kilku tygodni.
