Do wypadku doszło 20 maja nad ranem o 5:25 w miejscowości Biszcza (woj. lubelskie). 23-letni kierowca srebrnego Volkswagena Golfa wraz z dwoma pasażerami (22 i 21 lat) o mały włos nie zderzyli się z sarną, która wybiegła im przed samochód. Mężczyzna, chcąc uniknąć wypadku, gwałtownie skręcił kierownicą i stracił panowanie nad samochodem.
Zobacz też: 23-latek w Audi nie zauważył pieszej. Kobieta zmarła w szpitalu
Niestety, prędkość była na tyle duża, że bezpieczny powrót na jezdnię był niemożliwy. W efekcie auto wjechało do przydrożnego rowu, a następnie uderzyło w betonowe ogrodzenie. W wyniku zdarzenia kierowca oraz jeden z pasażerów odnieśli spore obrażenia i zostali zabrani do szpitala karetką pogotowia. Kierujący nie był pod wpływem alkoholu ani innych środków odurzających.

i

i