Skoda CitiJet powstała dzięki pracy 16 projektantów działu stylistycznego czeskiej marki, którzy pod nadzorem głównego stylisty Jozefa Kabana, spędzili nad projektem 6 miesięcy. Efekt wygląda zadowalająco.
Za bazę do prac posłużył seryjnie produkowany "mieszczuch" Skody - model Citigo. Projektanci postanowili odciąć dach i wyrzucić na śmietnik tylne siedzenia, dzięki czemu powstał dwumiejscowy kabriolet. Wzrok przyciąga niska przednia szyba oraz szyby boczne o specyficznym kształcie. Karoseria została pokryta dwoma kolorami lakieru - białym i niebieskim - co w połączeniu z 16-calowymi alufelgami wygląda bardzo efektownie. Przestylizowano także klapę bagażnika, na której pojawił się spojler.
Zobacz też: Seat Ibiza Cupster: wyjątkowe auto na 30-lecie modelu - ZDJĘCIA
W kabinie pasażerskiej CitiJet zagościł pałąk, chroniący pasażerów w trakcie dachowania. We wnętrzu pojawiły się czerwone akcenty umieszczone na bokach foteli oraz na białej desce rozdzielczej. Skórzana kierownica otrzymała czerwone przeszycie, a o dobre samopoczucie podróżnych dba system audio o mocy 300W.
Pod względem mechanicznym Skoda CitiJet rozczarowuje - pod maską pracuje benzynowy silnik MPI o pojemności 1-litra, rozwijający 75 KM. Taka sama jednostka jest montowana seryjnie w modelu Citigo. Auto nigdy nie trafi do produkcji i pozostanie jedynie w fazie koncepcyjnej. Zlot nad austriackim jeziorem Worthersee odbędzie się w dniach 28-31 maja tego roku.