Elektryczna nowość od Skody będzie oparta na modułowej platformie MEB, w wyniku czego nadwozie auta będzie w dużej mierze przypominać spalinowe modele tj: Scala, Kamiq czy najnowsza Octavia. Po szkicach można jednak zauważyć, że Skoda ENYAQ iV ma zauważalnie krótszy przód, zaś zaskakująco długą linię dachu.
Stylowy i funkcjonalny
Ponieważ mowa o sprawdzonej platformie MEB, akumulatory w modelu ENYAQ iV zostały schowane w podłodze, co sprawia, że nadwozie zostało zawieszone wyżej. Poza prześwitem duży jest także rozstaw osi, co pozwoliło upchać elementy napędu elektrycznego bez większych problemów. Całość dobrze dogaduje się z powietrzem, bowiem opływowa linia może się pochwalić imponującą wartością oporu powietrza na poziomie 0,27 cw, co jak na SUV-a jest niezłym wynikiem.
Bogata gama silnikowa
Choć do premiery została jeszcze chwila, wiadomo na ten moment, że ENYAQ iV będzie dostępny z napędem na tył lub na wszystkie cztery koła. Przy zakupie auta klienci będą mogli wybierać spośród trzech różnych baterii i aż pięciu poziomów mocy akumulatorów — zupełnie niczym gama silnikowa w aucie spalinowym.
Szybko i daleko
Według producenta ENYAQ iV będzie obsługiwał szybkie ładowanie o mocy do 125 kW. Maksymalny zasięg tego modelu ma wynosić do 500 kilometrów. Oznacza to, że wypad nad góry lub morze nie będzie żadnym wyzwaniem. Więcej informacji poznamy już 1 września, kiedy elektryczny SUV zostanie zaprezentowany oficjalnie.