Skoda Kodiaq to wyraziste, precyzyjne i ostre linie nadwozia. Twórcy pojazdu na początek pokazują szeroką trójwymiarową osłonę chłodnicy z charakterystycznym noskiem z logo zachodzącym na grill. Z tyłu w lampach pojawia się seryjnie montowany trójwymiarowy motyw świetlny w kształcie litery C, wykonany w technologii LED. Zaprojektowane w oryginalnej formie przednie światła, także otrzymają diodowe oświetlenie. Wzór obręczy aluminiowych nawiązujący kształtem do elementów karoserii będzie podkreślał wielkość i nowoczesność auta.
Przeczytaj: TEST Skoda Yeti 1.4 TSI 4x2: groźna tylko z nazwy
Skoda Kodiaq mierząca 4,7 metra długości jest pierwszym autem Skody, które będzie potrafiło przewieźć w komfortowych warunkach nawet do 7 osób. SUV pochwaliś będzie się mógł największym bagażnikiem w swojej klasie, liczącym 720 litrów pojemności, które będzie można powiększyć do 2065 litrów po złożeniu oparć tylnych siedzeń. Z opcjonalnym składanym oparciem przedniego fotela w kabinie uda się przewieźć przedmioty o długości nawet 2,9 metra długości.
Auto po swojej premierze 1 września w Berlinie pojawi się później na Salonie Samochodowym w Paryżu, a potem trafi do sprzedaży i wyjedzie na europejskie drogi. Skąd wzięła się nazwa Kodiaq? Oznaczenie to odnosi się do gatunku niedźwiedzi Kodiak, żyjących na wyspie leżącej przy południowym wybrzeżu Alaski.