Skoda wykorzystująca drukarki 3D do opracowywania m.in. prototypów aut, dzięki temu nowoczesnemu sprzętowi rozpoczęła produkcję specjalistycznych masek z filtrem FFP3 dla personelu medycznego. Profesjonalna maska nadaje się do wielokrotnego użytku i pomaga chronić użytkowników przed zarażeniem koronawirusem. Projekt został opracowany przez Czeski Instytut Informatyki, Robotyki i Cybernetyki (CIIRC) oraz Politechnikę Czeską w Pradze. Cały proces, od opracowania koncepcji do certyfikacji i uruchomienia produkcji, trwał zaledwie tydzień.
Przeczytaj również: Seat produkuje respiratory i wspiera hiszpańską służbę zdrowia - WIDEO
Projekt maski o nazwie CIIRC RP95-3D został udostępniony za darmo i może być zrealizowany przez każdą firmę, która dysponuje jednym z trzech rodzajów drukarek 3D Multi Jet Fusion. Skoda jest jednym z niewielu właścicieli sprzętu tego typu w Czechach, w związku z czym aktywnie zaangażowała się w produkcję.
- Wydruk jednej partii zajmuje szesnaście godzin, po czym następuje faza chłodzenia, która trwa mniej więcej tyle samo czasu. Cały proces produkcji jest zoptymalizowany, tak by w jednej partii powstało 60 identycznych masek. Ta powtarzalność jest niezwykle ważna, ponieważ tylko maska wykonana w ten sposób kwalifikuje się do certyfikacji
- mówi Martin Sova, koordynator produkcji tworzyw sztucznych w centrum kompetencyjnym druku 3D Skody.
Drukowane zestawy składają się z czterech części: maski głównej, zaślepek, adaptera mocowania wkładu filtra i pokryw wydechowych. Części są wysyłane do firmy 3Dees, która zbiera komponenty od wszystkich dostawców i dba o ostateczny montaż. Gotowy produkt ochrony osobistej, który można wielokrotnie używać i dezynfekować, a którego filtry zachowują właściwości przez tydzień, są wysyłane do Ministerstwa Zdrowia, które zarządza ich dystrybucją.
Skoda zapowiada, że będzie drukować maski z filtrem tak długo, jak będą one potrzebne.