Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zgorzeleckiej komendy podczas służby na terenie gminy Zgorzelec zauważyli przy jednej z lokalnych dróg zaparkowane Audi A4 Avant bez tablic rejestracyjnych. W pobliżu samochodu nikogo nie było i przez dłuższą chwilę nikt się nie pojawił. Z uwagi na podejrzenie, że auto może pochodzić z kradzieży, na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze ze zgorzeleckiej grupy „Nysa”.
Przeczytaj też: Uderzył w mur i zawisł na barierce. Świadka prosił, żeby go popchnąć
W wyniku podjętych czynności okazało się, że samochód został skradziony z jednej z posesji na terenie Niemiec. Co więcej, właściciel pojazdu siedział spokojnie w domu, nie mając nawet świadomości, że jego samochód padł łupem złodziei. Jak czytamy w komunikacie prasowym dolnośląskiej policji, wartość odzyskanego mienia pokrzywdzony wycenił na kwotę 60 tysięcy euro. Policjanci prowadzą teraz czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania osób mających związek z tą kradzieżą.