Słowacki Aeromobil już na początku lat 90-tych rozpoczął pracę nad projektem latającego auta. Wytrwałe dążenie do celu sprawiło, że dziś możemy zobaczyć niesamowity efekt, jakim jest trzecia już generacja kołowego pojazdu, potrafiącego m.in. zaparkować na standardowym miejscu, lub przelecieć ponad domami.
Konstrukcja o nazwie Aeromobil 2.5. jest połączeniem samochodu z lekkim samolotem, a za jej projekt odpowiada Stefan Klein (współzałożyciel firmy Aeromobil). Ten nietypowy statek powietrzny znajdujący się wciąż w fazie prototypowej, bez problemów wzbija się w powietrze i jeździ po publicznych drogach. W budowie wykorzystano stalowy szkielet oraz panele z włókna węglowego, co pozwoliło na osiągnięcie niskiej masy 453 kg. Skrzydła rozkładają się i składają automatycznie. Ich rozpiętość wynosi 8200 mm, natomiast szerokość pojazdu w konfiguracji złożonych skrzydeł to 1600 mm. Długość całkowita ma 6000 mm.
Zobacz też: Terrafugia Transition - pierwszy latający samochód przystosowany do ruchu
Dwuosobowa maszyna napędzana jest silnikiem Rotax 912 typu boxer o pojemności 1,2-lita, który generuje 100 KM mocy. Co więcej, jednostka ta zasilana jest normalnym paliwem, dostępnym na każdej benzynowej stacji. Maksymalna prędkość przelotowa wynosi 200 km/h, a zasięg to 700 km. W przypadku wariantu drogowego, prędkość maleje do 160 km/h, a zasięg przejazdu maleje do 500 km. Spalanie kształtuje się na poziomie 7,5 l/100 km.