Ten groźny wypadek to wina nieuwagi i zamyślenia. Jego okoliczności pomoże wyjaśnić nagranie z kamerki, umieszczonej na kasku innego cyklisty. W godzinach wieczornych, 10 września 2020 nastoletni rowerzysta wjechał na czerwonym świetle wprost pod nadjeżdżające samochody. Jeden z nich nie zdołał wyhamować. Zdarzenie miało miejsce w Warszawie na skrzyżowaniu Żwirki i Wigury i Racławickiej.
Siła uderzenia była na tyle duża, że mężczyzna wyleciał w powietrze i zatrzymał się kilka metrów dalej. Z relacji świadków wynika, że został przetransportowany do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Film zdradza, że z pewnością nie obyło się bez poważnych urazów.
Jak doszło do tego wypadku? Prawdopodobnie zamyślony rowerzysta skupił się na sygnalizacji świetlnej w oddali, zlokalizowanej na następnym przejeździe rowerowym. Tam zapaliło się bowiem zielone światło, które nie uprawniało go do przejazdu przez pierwszy przejazd, przed którym oczekiwał. Nagranie z wypadku pokazuje, że podczas uczestniczenia w ruchu drogowym niezwykle ważna jest uwaga i skupienie.
Zobacz WIDEO: