Administracja rządowa wraca z kolejnym przetargiem na zakup nowych samochodów. W tym wypadku mowa o Izbie Skarbowej, która do końca listopada potrzebuje ponad 90 pojazdów. Najnowszy przetarg został podzielony na dziewięć części. Każda z nich jasno określa wymogi, jakie powinny spełniać nowe samochody.
Sprawdź: CBA poszukuje terenówki klasy premium. Wymagania służb są wysokie i spełnia je wyłącznie jeden model
Przykładowo, izby we Wrocławiu, Rzeszowie, Szczecinie i Zielonej Górze planują zakup czterech sedanów lub liftbacków z silnikami benzynowymi o mocy 140 KM. Rozstaw osi zamówionych aut nie powinien być mniejszy niż 2875 mm, a bagażnik powinien mierzyć co najmniej 580 litrów. Ponadto na wyposażeniu auta powinny się znaleźć przyciemnione tylne szyby, światła LED, tempomat oraz dwustrefowa klimatyzacja.
Zobacz: Od 1 lipca NIE BĘDZIE odbierania praw jazdy za prędkość na autostradzie
Lista przetargu obejmuje również wiele innych pojazdów. Z założenia powinny być napędzane silnikami benzynowymi, jednak nie dotyczy to mikrobusów — te opcjonalnie mogą być z silnikiem diesla. W najbliższym czasie w ręce urzędników skarbówki trafią m.in.:
- 11 aut (opcjonalnie 15) w nadwoziu sedan (opcjonalnie liftback lub hatchback) z silnikiem o mocy 120 KM;
- 3 auta w nadwoziu hatchback lub liftbacki z silnikiem o mocy 120 KM;
- 4 auta hybrydowe w nadwoziu sedan (opcjonalnie liftback lub hatchback);
- 3 auta w nadwoziu hatchback lub liftbacki z silnikiem o mocy 120 KM;
- 34 auta (opcjonalnie 42) w nadwoziu kombi z silnikiem o mocy 120 KM;
- 5 aut (opcjonalnie 8) w nadwoziu kombi z silnikiem o mocy 140 KM;
- 3 mikrobusy (9-osobowe) z silnikiem o mocy 140 KM.
Otwarcie przetargu ruszy w połowie wakacji br. Na zrealizowanie zamówień zwycięzcy nie będą mieli zbyt wiele czasu, bowiem auta z puli gwarantowanej i opcjonalnej powinny zostać dostarczone do urzędników do końca listopada 2020 roku.