Sportowy wóz ze Stuttgartu jest marzeniem niemal każdego przeciętnego człowieka stąpającego po ziemi. Porsche poza ponadprzeciętnymi osiągami jest również luksusowo wyposażonym pojazdem. Fenomen tego samochodu tkwi w jego właściwościach - potrafi być idealnym kompromisem pomiędzy autem do jazdy na co dzień, a modelem nadającym się na tor wyścigowy. Maryla Rodowicz nie tylko dostrzegła te zalety, ale też bardzo ceni sobie solidność aut niemieckiej marki. Z tego powodu przez dziesięciolecia artystkę można było spotkać właśnie za kierownicą kolejnych generacji Porsche 911. Dopiero gdy pojawiły się problemy zdrowotne, sportowe auto musiało pójść w odstawkę.
– Cztery lata temu miałam operację biodra i jeździłam o kulach na rehabilitację. Było mi wygodniej wysiadać z Range Rovera, bo tylko nogi spuściłam i już byłam na ziemi. Po prostu było mi wygodniej i w ten sposób się przestawiłam na ten samochód i od tamtego czasu nim jeżdżę – powiedziała gwiazda Super Expressowi.
– Po operacji moim Porsche przez jakiś czas jeździł syn, ale teraz samochód został sprzedany – dodała Maryla w rozmowie z Super Expressem i na koniec podkreśliła: – To była prawdziwa miłość.
W czym Range Rover jest lepszy od Porsche 911?
Śnieżno biały Range Rover, którym jeździ Maryla, to największy model brytyjskiego producenta luksusowych SUV-ów. Auto to czwarta generacja flagowca debiutującego na rynku w 2012 roku. Nadwozie mierzy 5 metrów długości i ponad 2 metry szerokości. Wnętrze jest ogromne, tak samo jak bagażnik, czego nie da się powiedzieć spoglądając na sportowe 911. Choć w Porsche przewidziano dwa miejsca za przednimi fotelami, to tak naprawdę użytkownicy wożą na nich torebkę albo zakupy. Dorosły człowiek właściwie nie da rady usiąść z tyłu w 911 przez brak miejsca na nogi oraz nisko opadającą tylną szybę.
Range Rover przewiezie za to w luksusie 5 osób, które do niego wygodnie wejdą, a nie wsiądą z trudem, jak to się ma w Porsche. Do tego brytyjski SUV dzięki wyjątkowym zdolnościom terenowym przejedzie każdą drogą, a z odpowiednio mocnym silnikiem pod maską nie będzie wiele gorszy od 911-tki. Wersja jaką jeździ Rodowicz, to wytworny Vogue z silnikiem benzynowym 5.0 V8. Widlasty motor generuje moc 510 koni mechancznych i 625 Nm maksymalnego momentu obrotowego. "Setka" osiągana jest po starcie w 5,4 s, a szybkość maksymalna to 250 km/h ograniczone elektronicznie.
Ciekawe tylko, dlaczego Maryla decydując sie na SUV-a, nie wybrała z sentymentu do marki na przykład Porsche Cayenne? Temu modelowi nie brakuje ani osiągów, an luksusu.