Zabójca sześciu osób może trafić do więzienia na 15 lat, ponieważ zdaniem sądu Mateusz S. (27 l.) umyślnie spowodował katastrofę w ruchu lądowym. W momencie zdarzenia miał ponad dwa promile alkoholu we krwi i był pod wpływem narkotyków. Prowadzone przez niego BMW serii 3 Compact wypadło z drogi i uderzyło w grupę ludzi. Sześcioro z nich zmarło. W poniedziałek 22 lutego oskarżony usłyszał wyrok: 15 lat pozbawienia wolności, a o warunkowe zwolnienie może się ubiegać po 12 latach odsiadki. Wyrok sądu jest nieprawomocny.
Zobacz też: FROG z BMW M3 zarabia tylko 1000 zł miesięcznie
Rodziny ofiar nie są zadowolone z wyroku. Według nich Mateusz S. powinien być sądzony nie za spowodowanie wypadku, ale za zabójstwo i do więzienia powinien trafić na 25 lat. Według informacji Radia Zet, rodziny nie będą się odwoływać od wyroku, ponieważ nie mają już siły jeździć po sądach, a nawet najsurowszy wyrok nie przywróci życia ich dzieciom.
Obrońca Mateusza S. liczy na niższy wyrok i już zapowiedział apelację.
Polub SuperAuto24.pl na Facebooku
/źródło wideo: x-news/