Ten rekreacyjny samochód padł łupem na terenie Niemiec. Kamper zbudowany na bazie Citroena Jumpera został zatrzymany do rutynowej kontroli w dniu 5 października przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Zielonej Górze. Auto na niemieckich numerach rejestracyjnych było prowadzone przez 20-letniego Polaka. Młody mężczyzna nie posiadał żadnych dokumentów pojazdu, natomiast w stacyjce zamiast kluczyka wbity był śrubokręt. Łatwo było się domyślić, że nie chodzi tutaj o zgubione kluczyki.
Dowiedz się: Czy do kierowania kamperem wystarczy prawo jazdy kategorii B? Jak prowadzi się dom na kołach?
Mundurowi dokładnie prześwietlili auto. Pierwsze sprawdzenie w bazach danych nie potwierdziło, że pojazd został skradziony. Strażnicy nawiązali mimo to kontakt z niemieckim właścicielem pojazdu poprzez Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych Policyjnych i Celnych w Świecku. Właściciel kampera potwierdził kradzież i zgłosił ją niemieckiej policji. Dodał, że auto skradziono spod jego domu w Berlinie zaledwie kilka godzin wcześniej. Dalsze postępowanie w sprawie będą prowadzić funkcjonariusze Policji z Zielonej Góry. Dom na kołach wróci do prawowitego właściciela.