Nie do końca jasne jest, w jaki sposób doszło do tragicznego wypadku w Koniecpolu. Policjanci z Częstochowy pod nadzorem prokuratury ustalają okoliczności zdarzenia, które skończyło się śmiercią 24-letniego kierowcy Hondy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że stracił on panowanie nad pojazdem i na prostym odcinku drogi wpadł do rowu. Następnie dachował i uderzył w słup, a w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł na miejscu zdarzenia.
Sprawdź: SUV-em grzmotnął w sedana. 71-latek wymusił pierwszeństwo
Policjanci ustalili, że pojazd, którym kierował 24-latek, nie posiadał ważnego przeglądu technicznego ani ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Stara Honda była po prostu w mizernym stanie technicznym.
Policjanci przypominają o zachowaniu rozsądku na drodze. Wiosenna pogoda sprzyja wypadkom - za dnia ciepło i sucho, wieczorem i w nocy zimno i wilgotno. Zdradliwe warunki zaskoczyły już niejednego kierowcę, dlatego ważne jest, by wsiadając za kółko pamiętać o tym, by zachować szczególną ostrożność.