Autor: Policja Kierowca Audi staranował latarnię i uciekł.

Staranował latarnię i uciekł. 21-latek wsiadł za kółko po kilku piwach

Maciej Lubczyński

2020-08-11 11:40

Kilka piw i w drogę. Młody kierowca Audi poniesie konsekwencje swojej lekkomyślności - 21-latek rozbił samochód o latarnię. Gdy staranował słup oświetleniowy, uciekł z miejsca zdarzenia, ale policjanci szybko znaleźli jego rozbity samochód.

Więcej:

wizualizacje

Oto nowy Fiat 126p. Elektryczny Maluch według projektu włoskiego studia

bezpieczeństwo

Ten fotoradar to rekordzista. Blisko 19 tys. zdjęć. Gdzie się znajduje?

galeria

Znana marka motoryzacyjna pokazała nowe logo. Nadchodzi epokowa zmiana, przekonuje koncern

zdjęcia

Nowość na polskich drogach. Kierowcy już mogą korzystać

opony

Nowe przepisy dotyczące opon. Dobra i zła wiadomość dla kierowców

Do zdarzenia doszło w niedzielę 9.08 po godzinie 23:30. Dyżurny łęczyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym. Na terenie gminy Puchaczów, prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca Audi dachował i uderzył w słup oświetleniowy, po czym oddalił się z miejsca zdarzenia.

Sprawdź: Pianka montażowa dobra na wszystko. Prowizorycznie uszczelniona ciężarówka zatrzymana

Odszukanie 21-latka nie stanowiło większego problemu. Młody kierowca zaparkował na pobliskiej posesji, a gdy do jego drzwi zapukali policjanci, przyznał, że wypił kilka piw i wsiadł za kierownicę Audi A3. Badanie trzeźwości wykazało, że 21-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie.

Cena jazdy po pijaku będzie słona

Mężczyzna został zatrzymany przez łęczyńskich mundurowych. Za pijacką szarżę na słup oświetleniowy grozi mu kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz dotkliwe konsekwencje finansowe. O ostatecznym wymiarze kary zdecyduje sąd.