W niedzielę 21 stycznia doszło około godziny 14-tej do poważnego wypadku na autostradzie A1 (około 30 kilometrów przed Łodzią). Rozpędzone BMW z warszawskimi tablicami rejestracyjnymi wyprzedzało inny pojazd prawym pasem autostrady. Ten niebezpieczny manewr zakończył się staranowaniem srebrnej Skody Octavii. Kompaktowe auto zostało dosłownie rozszarpane przez potężnego SUV-a i wyrzucone na pobocze.
Sprawdź: Kiedy jest dozwolone wyprzedzanie z prawej strony
Staranowaną Skodą podróżowała kobieta z dwójką dzieci (dziewczynki w wieku 4 i 6 lat). Choć trudno w to uwierzyć, to w zdarzeniu tym cudem nikt poważnienie nie ucierpiał. Wypadek ostatecznie został zakwalifikowany przez policję jako kolizja. 40-letni kierowca BMW został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.