Mercedes W124 to samochód, który w ciągu ostatnich lat mocno podrożał, a zadbane sztuki odmian coupe i cabrio są warte krocie! Jeden z takich Mercedesów parkuje w garażu Marcina Prokopa, którego bez wahania można nazwać miłośnikiem klasyków. Dziennikarz kilka dni temu obudził swój samochód z zimowego snu. Mercedes A124 (takie oznaczenie nosi kabriolet) trafił w ręce specjalistów od detailingu, których zadaniem jest odmładzanie pojazdów kompleksowym czyszczeniem, polerowaniem i usuwaniem brudu z zakamarków, o których nawet nam się nie śniło. Wygląda na to, że Marcin Prokop jest pod wrażeniem efektu pracy detailerów.
Na swoim instagramowym koncie, dziennikarz pochwalił się kilkoma zdjęciami ze swoim Mercedesem. "Mój prawie czterdziestoletni staruszek odmłodniał o połowę" - nie kryje radości Marcin. Jest się z czego cieszyć - zadbana sztuka Mercedesa A124 w garażu to nie lada lokata!
Mercedes Klasy E Cabrio (A124)
Mercedes Klasy E Cabrio zadebiutował w 1991 roku i jest produkowany na tej samej płycie podłogowej, co odmiana coupe. Początkowo oferowano ten model w wersji 300 CE-24 z 3-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 220 KM. Przez pierwsze dwa lata produkcji niemiecki producent dostarczył klientom prawie 6,5 tys. egzemplarzy tego modelu.
Z czasem w ofercie pojawiło się więcej wersji silnikowych tj. E200 z silnikiem 4-cylindrowym o mocy 136 KM, E220 z silnikiem 2.2 litra i 150 KM mocy, E320 z silnikiem 6-cylindrowym o pojemności 3.2-litra i mocy 220 KM oraz topowa wersja AMG E36 z silnikiem 3.6-litra, który generował 272 KM.
Dziś trudno o takiego Mercedesa, a ceny używanych, zadbanych egzemplarzy bywają wysokie. Dobrze utrzymane sztuki wiążą się z wydatkiem 60-70, a nawet 90 tysięcy złotych. Unikaty z bogatym wyposażeniem i mocnymi jednostkami napędowymi mogą być jeszcze droższe, a kwoty cały czas idą w górę!