Przyczyną wielu zdarzeń drogowych jest przede wszystkim brawura i brak wyobraźni. Zwłaszcza jesienią dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze to coś, o czym powinien pamiętać każdy kierowca. Boleśnie przekonał się o tym 35-letni kierowca BMW, który w środę 13 października po godz. 11.00 stracił panowanie nad autem na mokrej nawierzchni. W efekcie wylądował na przeciwnym pasie, gdzie uderzył w dwa prawidłowo jadące z naprzeciwka samochody - Toyotę i Skodę.
Polecany artykuł:
Siła uderzenia była duża. Świadczy fakt, że z auty sprawcy i poszkodowanego odpadło koło. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń i nie wymagał pomocy medycznej, a sprawca kolizji był trzeźwy. Funkcjonariusze policji pracujący na miejscu zdarzenia ukarali 35-latka mandatem karnym w kwocie 500 zł.