Audi A7 pochodzące z kradzieży

i

Autor: Straż Graniczna Audi A7 pochodzące z kradzieży

Strażnicy nie dali się nabrać. Warte 150 tys. zł Audi A7 nie wyjechało na Ukrainę

2020-07-22 9:24

Nie od dziś wiadomo, że złodzieje samochodów upodobali sobie pojazdy marki Audi. Łupem padają rozmaite modele, które są rozkładane na części lub po ingerencji w pole numerów fabrycznych próbuje się je legalizować. Jeszcze innym sposobem na zatarcie śladu po łupie jest wywiezienie go za wschodnią granicę.

W dniu 19 lipca na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku, na kierunku wyjazdowym z Polski, zatrzymano podejrzany transport. Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej sprawdzili dokładnie transportowane Audi A7, które było częściowo zdekompletowane.

Zobacz również: Kradziona Mazda na pace kradzionej ciężarówki. Podczas pościgu padły strzały

Samochód wywieźć z Polski próbował obywatel Ukrainy. Audi A7 wyprodukowane w 2015 roku o szacunkowej wartości 150 tys. zł, zostało pozbawione pasa przedniego, co miało na celu sugerowanie, że pojazd jest powypadkowy. Funkcjonariusze po przyjrzeniu się szczegółom odkryli, że eleganckie auto marki premium jest poszukiwane jako utracone na terytorium Wielkiej Brytanii.

Po zakończeniu czynności procesowych prowadzonych przez strażników w Dorohusku, samochód trafił na służbowy parking. Ukraiński kierowca po złożeniu wyjaśnień został zwolniony.

Audi A7 pochodzące z kradzieży

i

Autor: Straż Graniczna Audi A7 pochodzące z kradzieży
Sonda
Dlaczego Polacy zajmują się kradzieżą aut?