Świr z BMW prosił się o wypadek
Fani modeli spod znaku "M" lubią czuć za kółkiem adrenalinę, a pod prawą nogą ogromną moc. Niestety, o wielu kierowcach BMW nie można powiedzieć dobrego słowa. Osobom za sterami samochodów z Bawarii często przykleja się łatkę pirata, świra i chama. W tym przypadku wszystko się zgadza, bowiem bohater nagrania kierujący nowym BMW M3 Competition, wykazał się skrajną głupotą, za którą powinien ponieść najsurowsze konsekwencje. Nagranie z autostrady A1, które obejrzycie poniżej, potrafi podnieść ciśnienie!
SPRAWDŹ - Uciekał policji, zebrał 15 mandatów. Młody pijak dostał życiową nauczkę
Polecany artykuł:
Uratował ich stoicki spokój
Jak czytamy w opisie filmu, wszystko zaczęło się wyprzedzania Skody z przyczepą przy prędkości autostradowej 140 km/h. Kierowca BMW M3 Competition błyskawicznie wskoczył za zderzak nagrywającego, utrzymując od pojazdu dystans nie większy niż 3 metry. To był dopiero początek całego zamieszania.
Po dokonaniu wyprzedzenia i zjechaniu na prawy pas BMW wyprzedziło nas i niebezpiecznie blisko naszego pojazdu zmieniło pas na prawy po czym rozpoczęło nieuzasadnione i nagłe hamowanie, co nas zmusiło do awaryjnego hamowania pojazdem do prędkości poniżej 50km/h, co także spowodowało niebezpieczeństwo najechania przez pojazdy jadące za nami.
Świr z BMW nie odpuszczał
Kierowcy BMW stwarzanie zagrożenia się nie nudziło. Przy próbie wyprzedzenia go lewym pasem, cały czas zrównywał się z autem autora, by uniemożliwić mu powrót na prawy pas. Gdy odpuścił, ponownie przykleił się do zderzaka i jechał niebezpiecznie blisko. Niestety, po chwili ponownie wrócił na prowadzenie i przez dobre kilkanaście kilometrów tamował prawy pas, jadąc z prędkością 60 km/h.
Później postanowił dać się wyprzedzić i zaczął podążać za nami z naszą wolną prędkością i de facto nas śledzić przez ponad 35 minut drogi. Dopiero po takim czasie dał za wygraną i odjechał. Całość trwała ponad godzinę.
Tamowanie ruchu. Co za to grozi?
Zgodnie z nowym taryfikatorem mandatów, który wszedł w życie 1 stycznia 2022 roku, za tamowanie i utrudnianie ruchu grozi mandat w wysokości nie niższej 500 zł. Na tym jednak nie koniec, bowiem kierujący BMW M3 Competition odpowie również za nie zachowanie należytej ostrożności i powodowanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za to wykroczenie grozi kara grzywny w wysokości 2500 zł. Taki mandat, właścicielu auta za pół miliona złotych, niestety nie zrobi wielkiego wrażenia. Na szczęście dysponując takimi dowodami, funkcjonariusze policji są w stanie nawet zatrzymać uprawnienia kierującego na długi czas.