Cierpliwie i powoli do przodu - tak można podsumować ostatnią operację, którą dolnośląscy funkcjonariusze, na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zakończyli po dwóch latach. Jak widać, opłaciło się czekać, bowiem mundurowi odzyskali łącznie aż 20 osobowych i dostawczych samochodów, które zaginęły z terenu Francji i Niemiec. Auta, których łączną wartość policjanci oszacowali na blisko milion złotych. W celu rozpracowania szajki zajmującej się kradzieżą aut za granicą, dolnośląscy mundurowi nawiązali współpracę z policjantami z kilku krajów. Jak im się to udało?
PRZECZYTAJ - Wakacje na drogach. Policyjna mapa wypadków drogowych już działa
Odzyskali auta warte krocie
Dzięki informacjom uzyskanym z wielu źródeł, które zostały następnie poddane drobiazgowej i żmudnej analizie, możliwe było namierzenie skradzionych pojazdów. Auta, które zostały skradzione z terenu Francji i Niemiec, funkcjonariusze lokalizowali i zabezpieczali na terenie całego kraju. Łącznie dolnośląscy policjanci odzyskali 20 samochodów, wśród których znajdują się luksusowe modele marek, tj. Jaguar, Audi czy BMW. W trakcie działań zatrzymane zostały osoby odpowiedzialne za ten przestępczy proceder, przy których zabezpieczono również kilka jednostek broni. Obecnie policjanci pod nadzorem Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu szczegółowo wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Jest ona powiązana ze śledztwem prowadzonym od 2016 roku przez wrocławską prokuraturę okręgową, w którym już skazanych zostało 100 osób.
