Pirat drogowy na jednośladzie marki BMW dopuścił się szeregu wykroczeń. Znaczne przekroczenia prędkości (150 km/h w terenie zabudowanym), wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, czy spowodowanie kolizji. Po skutecznym pościgu i wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, iż ma on orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a motocykl nie jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej.
Zobacz też: Wypadek McLarena 650S w Polsce na S7 między Warszawą a Radomiem - WIDEO
Teraz motocyklista będzie miał spore problemy. Poza mandatami za wykroczenia do zapłaty, kierowcę czeka postępowanie za spowodowanie kolizji oraz niestosowanie się do orzeczeń sądu. Będzie także musiał pokryć koszty naprawy uszkodzonego radiowozu oraz zapłaci karę na rzecz UFG za brak OC.