Wszystko zaczęło się w poniedziałkowy wieczór (19 lipca) na ul. Mickiewicza w Kolnie (woj. podlaskie), kiedy policjanci zauważyli Audi, które jechało na światłach pozycyjnych. Mundurowy wydali sygnał do zatrzymania, jednak kierowca niemieckiego sedana zlekceważył ich polecenie, a następnie przyspieszył, próbując przy tym potrącić policjanta.
W trakcie ucieczki kierowca stale zwiększał prędkość, zmuszał innych kierowców do zjeżdżania z drogi i lekceważył między innymi znak stop i ustąp pierwszeństwa. Siedzący za kierownicą mężczyzna uderzał w ścigający go radiowóz i próbował zepchnąć z drogi. Pędząc przez jedną z miejscowości, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę energochłonną. W wyniku tego prawa, przednia i tylna opona zaczęły się palić i spadły z obręczy kół. To jednak nie powstrzymało kierowcy od kontynuowania ucieczki.
Finalnie policjanci zatrzymali kierowcę niedaleko Zabiela. Okazało się, że uciekinierem był 32-letni mieszkaniec powiatu kolneńskiego, który był poszukiwany przez sąd w celu odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności za posiadanie środków odurzających. Podczas przeszukania samochodu, funkcjonariusze znaleźli w drzwiach kierowcy paczkę po papierosach, w której było ponad 20 gramów białego proszku. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. W trakcie prowadzonych czynności okazało się także, że od listopada 2018 roku posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Na domiar złego badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Od mężczyzny została pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających i alkoholu w organizmie. Mieszkaniec powiatu kolneńskiego został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał łącznie 5 zarzutów, w tym czynnej napaści na policjanta. Sąd aresztował go na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.