Karma wróciła do kierowcy Mazdy błyskawicznie. Sytuacja, która została nagrana na autostradzie w Holandii powinna być przestrogą dla wszystkich, którzy pod wpływem emocji próbują pokazać innym gdzie ich miejsce. Z nagrania nie wynika, czy kierowca osobówki miał powód do złości, ale nawet jeśli ciężarówka zajechała mu drogę, nie usprawiedliwia to takiego zachowania.
Sprawdź: Kierowca Golfa rozwalił się po pijaku. Jego pasażer zginął na miejscu
Na nagraniu widać, jak kierowca ciężarówki rozpoczyna manewr wyprzedzania i po jego zakończeniu wraca na swój pas. Możliwe, że zajechał drogę Maździe, która wyłania się zza niego. Niestety, kierowca osobowej "szóstki" dał się ponieść emocjom i zaczął zajeżdżać drogę kierowcy ciężarówki, który migał długimi w jego kierunku.
Prowadzący Mazdę stracił cierpliwość i gwałtownie zahamował. Skutki okazały się być fatalne dla niego samego - wielotonowy pojazd wbił się w jego tył, masakrując klapę bagażnika i zderzak. Mazda zjeżdża w boczny, awaryjny zjazd na autostradzie i "na deser" przebija szlaban, zapewne uszkadzając również przednią część auta.
Pamiętajmy, że na drodze ważne jest, by zachować zimną krew. Nawet jeśli ktoś zirytuje nas swoją nierozsądną jazdą, ważne jest, by nie próbować się odgrywać. Może się to skończyć tak, jak na poniższym WIDEO: