Szeryf na skuterze dostał lekcję życia

i

Autor: Reddit/sweet_lemon_greg Szeryf na skuterze dostał lekcję życia

Wariat na motocyklu

Szeryf motocyklista dostał lekcję życia. Pilnował innych, a nie patrzył przed siebie

2022-07-19 17:33

Niektórzy uczestnicy ruchu zachowują się tak, jakby byli ponad prawem. Mowa już nie tylko o piratach drogowych, ale o "szeryfach", których cwaniactwo nie zna granic. Motocyklistę, który próbował zhamować jadące za nim auta, szybko ukarała karma. Mężczyzna dostał bolesną lekcje życia.

Cwaniakowanie na drodze rzadko kiedy ma dobry finał. Boleśnie przekonał się o tym kierujący motocyklem mężczyzna, który z nieznanych nikomu powodów usilnie próbował wyhamować jadące za nim auta. Swoim zachowaniem chciał najwidoczniej udowodnić innym uczestnikom drogi, w tym także autorowi nagrania, że robi coś wbrew przyjętym zasadom. Jego postawa jest o tyle dziwna, że wszyscy z niską prędkością zmierzali w stronę czerwonego światła. Mężczyzna pilnował wszystkich, poza samego siebie. Finalnie swój popisowy numer zakończył się bolesną lekcją życia. Odwracając się na lewo i prawo nie zauważył, że samochody przed nim stanęły. Karma ukarała go szybciej, niż się tego spodziewał.

SPRAWDŹ - Jechali przez Zakopane na dachu busa. "Kierowca popełnił przestępstwo"

Szeryf się doigrał

Szeryf na motocyklu zwracał uwagę na wszystko dookoła, poza tym, co dzieje się przed nim. Efekt był taki, że już po chwili z impetem wjechał w stojący przed nim samochód. Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń i uszkodzeń. Nie ma wątpliwości, że tak bolesna lekcja życia na zawsze zapadnie mu w pamięci. Gdyby taka sytuacja miała miejsce w Polsce, kierujący motocyklem zostałby ukarany mandatem karnym w wysokości od 220 do 500 zł oraz otrzymać 6 punktów karnych. W najgorszym przypadku taki delikwent mógłby się także pożegnać z uprawnieniami do kierowania pojazdami mechanicznymi. Za celowe zajeżdżanie drogi policjant może także złożyć wniosek o ukaranie do sądu. Wówczas najwyższa kara, jaka może spotkać drogowego szeryfa to nawet 30 tys. złotych grzywny.