W Rosji można doprowadzić do stanu fabrycznego BMW serii 3, które ubezpieczyciel spisał na straty. Prawdopodobnie to konar drzewa spadł na dach auta, przez co dokonał sporych zniszczeń, również na klapie bagażnika. Nie stanowi to jednak problemu dla specjalistów.
Zobacz też: brawura, szarówka i roztargnienie kierowców - WIDEO
Cała operacja sprawia wrażenie całkiem profesjonalnej, nie można jednak zapominać, że konstrukcja auta została naruszona, przez co podczas poważnego wypadku może nie zachować się tak jak w nowym aucie. Nie zmienia to faktu, że rozwiązania blacharskie robią wrażenie.
Jedynym problemem jest fakt, że samochód wyjeżdżając z salonu miał szyberdach, co zostało zapisane w numerze VIN. Po przeróbce tego dodatku już nie ma.