Pijany pop z rosyjskiego Charkowa wsiadł za kierownicę Toyoty RAV4. O ile już samo prowadzenie pod wpływem alkoholu zasługuje na naganę, duchowny nie poprzestał na prowadzeniu na rauszu. Dużym SUV-em z sobie tylko znanych powodów wjechał na teren cmentarza gdzie dosłownie zaczął... rozjeżdżać groby!
Na nagraniu widać wiele zniszczonych pomników i zablokowaną pomiędzy ruinami Toyotę. Trudno powiedzieć dlaczego Rosjanin to zrobił – pomylił drogę? Z dialogu na nagraniu wynika, że pop już wjeżdżając pomiędzy groby zniszczył część z nich, ale próby wyjazdu zasiały nieporównywalnie większe zniszczenia.
„Co ty wyprawiasz?! Tamtędy nie wyjedziesz! Bój się boga! Ale nałamałeś!”