Początkowo policjanci zamierzali przeprowadzić rutynową kontrolę, ale motocyklista nie zatrzymał się mimo wyraźnych sygnałów ze strony drogówki. Wtedy rozpoczął się pościg za niepokornym kierowcą. Mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 100 km/h, w dodatku przejeżdżając na czerwonym świetle.
Przeczytaj też: 19-letni pirat szalał starym Golfem. Trafił w ręce policji - WIDEO
Rajd za szaleńcem zakończył się przy ulicy Obozowej, kiedy motocyklista próbując przecisnąć się pomiędzy dwoma samochodami utknął jednośladem pomiędzy nimi. Razem ze swoim pasażerem próbowali uciec pieszo przed policją, jednak funkcjonariuszom udało się zatrzymać obu mężczyzn. Całe zdarzenie zostało nagrane przez wideorejestrator umieszczony w radiowozie.
Piratem drogowym okazał się 20-letni mężczyzna. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że motocyklista miał promil alkoholu we krwi. Co ciekawe, na mężczyznę był już wcześniej nałożony zakaz prowadzenia pojazdów. Za popełnione wykroczenia grożą mu dwa lata więzienia.