W USA przybywa śmiertelnych ofiar wirusa z chińskiego Wuhan. Rozwój pandemii jest niezwykle dynamiczny, a amerykański rząd robi co może, aby przeciwstawić się zarazie. Do walki z niewidzialnym zagrożeniem przyłączają się wielkie koncerny, uruchamiając produkcję sprzętu medycznego niezbędnego w szpitalach.
Pisaliśmy: Koncerny motoryzacyjne walczą z koronawirusem. Zamiast samochodów - respiratory i akcesoria ochronne
Firmy Ford Motor Company, General Electric Healthcare oraz Airon Corp opracowały projekt respiratora. To konkretne urządzenie o nazwie Model A-E jest o tyle ciekawe, że zostało zaprojektowane w taki sposób, aby mogło pracować bez używania prądu. Dzięki takiemu rozwiązaniu może potencjalnie znaleźć zastosowanie w prowizorycznych szpitalach polowych.
Podczas gdy Airon buduje tylko około trzech wentylatorów dziennie w swoim zakładzie na Florydzie, dzięki zaangażowaniu Forda produkcja będzie znacznie zwiększona. Producent samochodów już przygotowuje linię w fabryce komponentów Rawsonville w stanie Michigan.
Przeczytaj również: Koronawirus w Polsce. Jak bezpiecznie korzystać z samochodu podczas codziennej jazdy? To TRZEBA wiedzieć
Masowa produkcja rozpocznie się w połowie kwietnia. Ford spodziewa się zbudować 1500 wentylatorów do końca miesiąca, 12 000 do końca maja, a 50 000 do 4 lipca. Ford twierdzi, że pomoże to rządowi USA osiągnąć cel 100 000 respiratorów w 100 dni. Co więcej, po zbudowaniu pierwszych 50 000 egzemplarzy Ford może w razie potrzeby zarobić dodatkowe 30 000 miesięcznie.
Pracownicy zakładów w Rawsonville będą pracować na trzy zmiany. Pracownicy do wykonywania tego zadania zgłosili się na ochotnika i będą pobierać za swoją pracę wynagrodzenie. Przy pełnej produkcji zakład tygodniowo będzie w stanie budować 7200 respiratorów.