Podczas Grand Prix Sakhir, George Russell miał okazję zasiąść za kierownicą bolidu Mercedesa. Kierowca Williamsa, który w pierwszy wyścigowy weekend grudnia zastąpił Lewisa Hamiltona, po drogach również porusza się piekielnie szybkim Mercedesem. Jakiś czas temu, pochwalił się na swoim instagramowym koncie, czym udał się na ostatnie 3 wyścigi sezonu.
Sprawdź: Don Kasjo podróżuje w LUKSUSIE! Zawodnik FAME MMA jeździ nietuzinkową bryką - ZDJĘCIA
Jego fura to prawdziwy drogowy bolid! Między wyścigami, Russell zasiada za kierownicą Mercedesa-AMG GT Coupe. Brytyjczyk dysponuje więc prawdziwym drogowym pociskiem, bo silnik V8 biturbo pod długą maską generuje przynajmniej 530 KM i 630 Nm. Napęd trafia na tylna oś, a bazowa odmiana tego auta przyspiesza do setki w czasie 3,8 sekundy. Na rynku są dostępne również szybsze odmiany, w których sprint do setki trwa zaledwie 3,2 sekundy!
Mercedes-AMG GT Coupe
Jak w przypadku każdego AMG, silnik tego Mercedesa jest częściowo składany ręcznie, a proces produkcji pojedynczego egzemplarza nadzoruje jeden inżynier, który składa podpis na specjalnej tabliczce umieszczonej na pokrywie motoru. Samochody z Affalterbach nie bez powodu są tak drogie i pożądane.
Mercedes-AMG, którym jeździ kierowca F1 jest najprawdopodobniej częścią umowy sponsorskiej. George Russell od początku swojej obecności w Formule 1 jest związany z zespołem Mercedes-AMG Petronas Motorsport - był wychowankiem juniorskiego programu w 2017 roku. Gdyby jednak chciał sprawić sobie takiego Mercedesa-AMG we własnym zakresie, musiałby przygotować równowartość ponad 600 000 złotych. Topowa odmiana Mercedes-AMG GT Black Series to z kolei wydatek aż 1 754 300 zł!