Volkswagen Samochody Dostawcze stworzył nowego Multivana praktycznie od podstaw. Stylistyka i wygląd jednego z najbardziej znanych pojazdów dostępnych na rynku zostały gruntownie zmienione. Mimo to, w kształtowaniu designu nowej generacji Multivana kluczową rolę odgrywają geny słynnych poprzedników. „Robiąc duży krok naprzód, jeszcze bardziej wzmocniliśmy niepowtarzalny charakter tego kultowego pojazdu, pozostając jednocześnie wierni typowej linii Bulli. Świadomie przywołujemy na przykład poziomą linię, która biegnie wokół nadwozia T3” - powiedział szef stylistów VWSD Albert Kirzinger.
Zobacz również: Ten busik ma 23 okna i jest symbolem Volkswagena. Kultowa Samba ma już 70 lat
Design nawiązuje m.in. do pierwszej generacji Multivana, która zadebiutowała ponad 35 lat temu. W nowym modelu zastosowano też element stylistyczny z modelu T4, a więc z drugiej generacji: maskę silnika wyciągniętą mocno do przodu pod przednią szybą. Główny projektant, Albert Kirzinger, wyjaśnia tutaj: „Genotyp zróżnicowanej historii serii T żyje nadal w tym modelu – w zupełnie nowym Multivanie, który na pierwszy rzut oka jest mimo wszystko typowym Bulli, z jego wyrazistym, ujmującym wyglądem i przejrzystą, ponadczasową stylistyką.”
Przeczytaj: Symbol „cudu gospodarczego”. Pokochali go przedsiębiorcy, hipisi w nim mieszkali
Piąta już generacja Multivana, oferująca pasażerom nawet siedem miejsc siedzących, bazuje po raz pierwszy na modułowej platformie MQB dla samochodów z silnikiem montowanym poprzecznie. W związku z tym zwiększony został rozstaw osi, ale zachowano wszelkie proporcje. Nowy Multivan jest szerszy, zwiększył się również rozstaw kół. Równocześnie zespół Alberta Kirzingera nadał nowemu Multivanowi nieco niższy profil. Równowaga tych proporcji nadaje całości mocny wygląd. Projektanci osiągnęli też duży postęp w zakresie aerodynamiki. Cel: niższe zużycie paliwa i większy zasięg.