Fiat 126p z 1974 roku kosztował 8,5 tys. zł. Został w styczniu 2017 r. nabyty w Suwałkach i przez kilka miesięcy przechodził gruntowny remont. Pojazd trafił najpierw do mechaników z BB Oldtimer Garage, a następnie w ręce specjalistów od nadawania wnętrzom aut unikatowego stylu. Światowej sławy polska firma Carlex Design z siedzibą w Bielsku-Białej obszyła elementy kabiny materiałami najwyższej jakości.
Przy okazji w Maluchu znalazły się m.in. zastosowane na niektórych włącznikach klawisze z maszyny do pisania, których pasjonatem jest Hanks. Fiacik dzięki przeróbkom nabrał nieco ekskluzywnego charakteru oraz dostał aplikacje nawiązujące do Bielska-Białej. Logo miasta umieszczone zostało na drążku zmiany biegów, a na tarczę prędkościomierza trafiła wypisana dedykacja.
Sprawdź: Tom Hanks ma Malucha! Tak aktor odbierał Fiata 126p i ruszył na pierwszą przejażdżkę - WIDEO
Pierwsza oficjalna prezentacja "Malucha dla Toma Hanksa" odbyła się w lipcu w centrum handlowym Gemini w Bielsku-Białej. Impreza przyciągnęła setki mieszkańców miasta i zbiegła się w czasie z 61. urodzinami aktora. Bielszczanie odśpiewali Hanksowi "Sto lat". Samochód pod koniec listopada opuścił Bielsko-Białą i trafił do Warszawy, gdzie był przez parę dni eksponowany na Okęciu. Potem został przetransportowany do Stanów Zjednoczonych, a w przewozie pomogły Polskie Linie Lotnicze LOT. Auto poleciało do Los Angeles na pokładzie Dreamlinera.
Aktorowi prezent bardzo przypadł do gustu. Przekazanie autka odbyło się przy udziale Mariusza M. Brymory - Konsula Generalnego Rzeczypospolitej w Los Angeles, a także fundatora pojazdu Rafała Sonika oraz Moniki Jaskólskiej, pomysłodawczyni całego zamieszania, która rozpoczęła zbiórkę pieniędzy wśród mieszkańców Bielska-Białej - tu można więcej przeczytać na ten temat - kliknij. Fiat 126p po rejestracji w USA otrzyma specjalne numery BB4TOM (czytaj: Bielsko Biała dla Toma).