Nowa odsłona rynkowego przeboju lada chwila ujrzy światło dzienne w pełnej krasie. Póki co, Czesi pokazali nadchodzący model w maskowaniu, a teraz uchylają nieco tajemnicy za sprawą szkicu wnętrza. Nowa Skoda Fabia oparta na modułowej płycie MQB-A0 Grupy Volkswagen, będzie dłuższa i szersza niż poprzedniczka. Symetrycznie zaprojektowana deska rozdzielcza z centralnym wyświetlaczem i kolorowymi poziomymi ozdobnymi elementami podkreślają szerokość wnętrza. Pod ekranem zachowany został tradycyjny panel sterowania wentylacją pojazdu z pokrętłami i przyciskami. Ciekawie prezentują się duże okrągłe wyloty powietrza po prawej i lewej stronie deski. Obudowy kanałów wentylacyjnych będą mogły być kolorowe, podobnie jak elementy w konsoli środkowej i przy klamkach drzwi. Bagażnik w odmianie hatchback pomieści aż 380 litrów, a to wartość typowa dla klasy kompaktów.
Przeczytaj: Moc taka sama, charaktery zupełnie różne. Skoda Octavia RS z hybrydą i bez. Która lepsza? TEST, OPINIA
Ekran dotykowy umożliwiający łatwe sterowanie nowoczesnymi systemami informacyjno-rozrywkowymi oraz wieloma innymi funkcjami pojazdu to nie wszystko. Za kierownicą umieszczony będzie również konfigurowalny wirtualny kokpit, który stał się kluczową cechą większych modeli Skody, a teraz zadebiutuje jako opcja w Skodzie Fabii. Jeszcze sztywniejsza konstrukcja nadwozia umożliwi wyposażenie Fabii w nowe rozwiązania z zakresie bezpieczeństwa biernego oraz instalację wielu nowoczesnych systemów bezpieczeństwa, które dotychczas były dostępne dla samochodów wyższych klas. W aucie klasy B producent wykorzysta do napędu silniki benzynowe, które łączą wysoką wydajność z niską emisją. Napęd trafi tradycyjnie na przednią oś, a klienci będą mogli wybrać skrzynię biegów manualną lub automatyczną DSG. Bazowa odmiana otrzyma motor 1.0 o mocy 65 KM, połączony z 5-biegową skrzynię manualną. Dla odmiany, wariant 150-konny 1.5 TSI będzie dostępny tylko z 7-stopniowym DSG.
Światowa premiera czwartej generacji Skody Fabii została zaplanowana na początek maja.