Magdalena Ogórek, aktorka i dziennikarka, która próbowała swoich sił także w polityce, aktualnie jest prezenterką telewizyjną. Zawsze elegancko ubrana, urodziwa gwiazda stacji TVP Info, od jakiegoś czasu jeździ samochodem marki BMW. Jej pojazd to dokładnie BMW X1 drugiej generacji. Ten model samochodu został wprowadzony na rynek w 2015 roku i aktualnie został zastąpiony przez nowszą odmianę. Nieco wyżej zawieszony nad ziemią pojazd pozycjonowany jest w klasie modnych crossoverów. Auto zostało zaprojektowane w zgodzie ze stylem stosowanym w pojazdach bawarskiej marki, co oznacza, że na nadwoziu znajdziemy m.in. charakterystyczny duży grill z poziomym żebrowaniem, LED-owe oświetlenie i plastikowe osłony na nadkolach, progach i zderzakach. We wnętrzu można liczyć na wysoką jakość wykończenia i bogate wyposażenie godne samochodów klasy premium.
Zobacz także: Kinga Rusin jeździ odrapanym Porsche. To szybka i luksusowa hybryda
Na samochodzie Ogórek nie ma oznaczeń wersji, przez co ciężko powiedzieć, jaki silnik napędza to BMW. Pod maską producent stosował wydajne silniki benzynowe i wysokoprężne BMW TwinPower Turbo. Jednostki benzynowe pojawiają się w wersjach o mocy 140 KM, 192 KM i 231 KM. Diesle to motory o mocach: 150 KM, 190 KM i 231 KM. Napęd podstawowo trafia na koła przednie, a opcjonalnie na cztery koła w wersjach xDrive. Słabsze jednostki łączono z manualną skrzynią 6-biegową, a mocniejsze z poprawiającą komfort użytkowania przekładnią automatyczną. Koszt takiego samochodu na rynku wtórnym jest mocno zależny od wersji wyposażenia i waha się od 80 do 120 tys. zł.
GALERIA - takim samochodem jeździ Magdalena Ogórek
W garażu Jarosława Jakimowicza parkuje samochód o totalnie innych właściwościach w stosunku to pojazdu dziennikarki. Filmowy idol z dawnych lat jeździ agresywnie wyglądającym Fordem Mustangiem. Czarny sportowy wóz amerykańskiej produkcji jest w rękach Jakimowicza od niedawna. Został sprowadzony wprost ze słonecznej Kalifornii i jest modelem piątej generacji po liftingu (produkcja w latach 2009-2014). Auto jest napędzane benzynowym silnikiem V6 o pojemności 3.7 litra. Moc 305 koni mechanicznych trafia na tylną oś i w zupełności wystarcza, aby dostarczać kierującemu ogromną frajdę z jazdy. Za takie używane auto trzeba zapłacić w Polsce około 50-60 tys. zł.
Pisaliśmy: Mocna fura i brak zapiętych pasów. Tak jeździ Jakimowicz
